Bezy kawowe
W tym roku pierwszy raz spróbowałam swoich sił z bezami. Po przygotowaniu pączków i faworków na Tłusty Czwartek, zostałam z całą miską białek. Postanowiłam coś z nich upiec i tak pojawił się pomysł, żeby zrobić bezy. Aby je trochę urozmaicić, dodałam do nich trochę kawy. Kawosze byli zachwyceni!
Składniki:
- 4 duże białka
- 250g cukru pudru
- szczypta soli
- 2 - 3 łyżki kawy rozpuszczalnej
*) Kawa Millicano nie jest konieczna, ale dzięki niej bezy mają piękny kawowy aromat.
Przygotowanie:
Białka powinny mieć temperaturę pokojową - dzięki temu piana po ubiciu będzie miała największą objętość.
Rozpocząć ubijanie białek mikserem. Jak się lekko spienią, dodać szczyptę soli i dalej ubijać na najwyższych obrotach aż do uzyskania sztywnej piany (piana powinna trzymać się w misce po odwróceniu jej do góry dnem). Do ubitej piany stopniowo dodawać cukier puder (po jednej łyżce) cały czas mieszając na najwyższych obrotach po każdej dodanej porcji (!!! Cukru pudru nie można dodać na raz, bo nie ustabilizuje piany i bezy nie wyjdą!!!). Do gotowej masy dodać kawę i wymieszać łyżeczką (można spróbować piany czy jest wystarczająco kawowa dla kawoszy - jak nie, dodać więcej kawy ;). ).
Piekarnik rozgrzać do 140 st. C. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Masę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać na blachę beziki zostawiając między nimi odstępy, żeby nie przeszkadzały sobie w rośnięciu (mój rękaw niestety zaginął gdzieś w ferworze walki, więc poradziłam sobie łyżką - nie są tak ładne, ale miłośnicy kawy zajadali). Piec 45 do 60 minut.
Smacznego!
trzymam kciuki i życzę sukcesów kulinarnych kochana :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :*
Usuń