Miód z mleczy
Sezon na mlecze trwa, więc postanowiłyśmy z mamą zrobić miód z mleczy, który zawsze kojarzy mi się z dzieciństwem i wakacjami u babci Heni. Babcia walczyła nim z moimi przeziębieniami, dodając łyżkę miodu i łyżeczkę masła do mleka, które wieczorem dostawałam do picia. Teraz bardzo posmakowało mi połączenie tego miodu z twarogiem. Zdecydowanie polecam! ;)
Składniki:
- 800 kwiatów mlecza (same główki)
- 4 kg curu
- 3 l wody
- 3 cytryny
Przygotowanie:
Kwiatki najlepiej jak zbierzemy na działce lub łące. Po powrocie do domu, kwiaty przekładamy do miski i płuczemy porządnie kilka razy. Przekładamy je do garnka i zalewamy 3 litrami wody. Gotujemy ok. 3 - 5 godzin. Następnie przecedzamy wodę z mleczami przez sito, odciskamy kwiatki i zostawiamy tylko płyn, który wlewamy ponownie do czystego garnka. Wsypujemy 2 kg cukru i gotujemy pod przygryciem przez kolejne 4 godziny. Po tym czasie dodajemy kolejną porcję cukru i sparzone cytryny (ze skórkami) pokrojone w ćwiartki. Gotujemy bez przykrycia kilka godzin, aż miód stanie się ciągnący. Przelewamy do słoików, które następnie wekujemy.
Smacznego!
Miód robią pszczoły:) to jest syrop:)
OdpowiedzUsuńPotocznie nazywany miodem majowym, miodem z mleczy lub miodem z mniszka lekarskiego. ;)
Usuń